25 gru 2017
14 gru 2017
Schwaben Bräu, czyli niemiecka-ekspansja-marketowa.
Jako fan niemieckiego piwowarstwa oraz klasycznych stylów – które w ostatnim czasie zostały zepchnięte na margines i skopane butami piwnej rewolucji – muszę rzec, że mimo dużego naporu nowej fali, coraz to więcej ciekawszych dolniaków pojawia się w portfolio wszelakich dyskontów, hipermarketów, czy nawet przyosiedlowych sklepów (czego niestety nie mogę powiedzieć o tych specjalistycznych).
Mimo, że ceny nie do końca idą w parze z tymi z rodzimego kraju (gdzie zakładając, że klasyczny lager to średnio wydatek jeden ojro), można się całkiem nieźle zaskoczyć, w szczególności patrząc na piwa pszeniczne, czy inne niemieckie niefiltry.
Mimo, że ceny nie do końca idą w parze z tymi z rodzimego kraju (gdzie zakładając, że klasyczny lager to średnio wydatek jeden ojro), można się całkiem nieźle zaskoczyć, w szczególności patrząc na piwa pszeniczne, czy inne niemieckie niefiltry.
Source: https://gtty.im/2ytwB6D |
8 gru 2017
The action is go! Kranoprzejęcie browaru Eureka w Białej Małpie
Po ostatnim kranoprzejęciu, w którym miałem okazję uczestniczyć, zdałem sobie sprawę, że tego typu eventy są jednymi z najbardziej wartościowych pod względem nie tylko socjalizującym na linii piwowar-konsument (tudzież bloger), ale i możliwości poznania zupełnie różnych perspektyw i spojrzeń na rynek piwny. Po tamtej chwili, obiecałem sobie, że będę częstszym gościem na takich wydarzeniach, a nie byłbym sobą, gdybym słowa nie dotrzymał...
Subskrybuj:
Posty (Atom)